Ciężarówka Laurin&Klement – Skoda 125
Doskonale przyjęte przez rynek osobowe modele 110 i 120 zachęciły okrzepłego już w drugiej połowie lat 20. XX wieku producenta z Mladá Boleslav do stworzenia pochodnej rodziny pojazdów użytkowych. Osobową rodzinę 110/120 wprowadzono do sprzedaży w sezonie 1925, czyli w ważnym roku fuzji Laurin&Klement z przemysłowym konglomeratem ŠKODA z Pilzna.
Jeszcze przed jego upływem zaprezentowano typ 115 – czyli podwozie z mechaniką modelu 110 przeznaczone do różnorakich zastosowań i występujące w odmianach skompletowanych fabrycznie bądź też przeznaczonych do dalszej adaptacji. Jego ładowność, zależnie od rodzaju zabudowy, wahała się w przedziale od 1200 do 1500 kg, zaspokajając szerokie spektrum profesjonalnych zastosowań.
Wszystkie z wymienionych wyżej modeli opracowano jeszcze przed połączeniem obu przedsiębiorstw. Na mocy parafowanej umowy, nosiły na osłonach chłodnic oznaczenia obu marek. Sprawdzona technika Laurin&Klement znalazła wsparcie silnego partnera w zakresie organizacji produkcji (zwłaszcza w kierunku unifikacji podzespołów i części w całej gamie modelowej) oraz procesu sprzedaży i rynków zbytu.
Po wyprodukowaniu około dwustu egzemplarzy modelu 115 w sezonie 1927 zaprezentowano jego następcę, niosącego oznaczenie 125. Do sprawdzonej konstrukcji zasadniczej wprowadzono szereg zmian ułatwiających z jednej strony produkcję, z drugiej – walory użytkowe i trwałość pojazdu.
Nieznaczne zmniejszenie wymiarów zewnętrznych “szybkiego, użytkowego modelu”, jak przedstawiano go w materiałach reklamowych oraz redukcja ładowności (do 1000-1250 kg, zależnie od wersji), zostały wynagrodzone pozostałymi innowacjami. Stosowany dotąd układ hamulcowy wyłącznie osi tylnej zastąpiono znacznie bardziej wydajniejszymi hamulcami bębnowymi wszystkich kół, wprowadzono lżejsze koła z innowacyjnym, wysokociśnieniowym ogumieniem, zwiększono rozstaw osi i usunięto wszelkie technologiczne zawiłości i przewymiarowania.
Podwozie z podstawową w ofercie zabudową skrzyniową ważyło teraz 1420 kg, zatem 280 kg mniej od poprzednika. Korekty układu pędnego zaowocowały prędkością maksymalną 60 km/h wobec 40 km/h osiąganych wcześniej, przy zastosowaniu tego samego, 30-konnego silnika o objętości 1.95-litra.
Wskutek rozległych modyfikacji nie ucierpiała niezawodność pojazdu – stało się wręcz przeciwnie. Model 125 stał się szybko synonimem właściwie ulokowanych środków w optymalne narzędzie, wspierające bez mała każdą przedsiębiorczość. Oprócz bazowego podwozia i skompletowanej odmiany skrzyniowej dostarczano zamknięte furgony, przeróżne wykonania specjalne (np. pożarnicze i sanitarne), a nawet 10-miejscowe autobusy – i to zarówno otwarte jak i zamknięte.
Przez niepełne trzy sezony zbudowano niewiarygodną wówczas liczbę 1650 sztuk wszystkich wariacji modelu 125. Spory udział miały w niej zamówienia państwowe i instytucjonalne, co w żaden sposób nie umniejsza rangi konstrukcji, zważywszy na bogatą ofertę innych producentów – tak rodzimych jak i zagranicznych. Biorąc pod uwagę całą gamę produktów marki, składającą się wówczas z pięciu typów samochodów osobowych i dwóch użytkowych, zajęcia dla mniej więcej 1800 zatrudnionych osób, pracujących w systemie dwuzmianowym nie brakowało.
Źródło/Foto: Skoda
Jeśli nasz serwis przypadł Ci do gustu, mamy małą prośbę – postaw nam wirtualną kawę. Ta filiżanka nie tylko nas rozgrzeje, ale też doda nam energii do dalszej pracy nad serwisem, aby był jeszcze lepszy. Twój gest to dla nas znak, że doceniasz naszą pasję i zaangażowanie. Dziękujemy, że jesteś z nami!