FSO Ogar – polski prototyp, który mógł zmienić historię motoryzacji
W 1977 roku, na polskim rynku motoryzacyjnym pojawia się niezwykle intrygujący prototyp – Ogar. Ten unikalny egzemplarz, zbudowany na fundamentach Polskiego Fiata 125p, był świadectwem innowacyjności polskich inżynierów i projektantów. Konstrukcja pojazdu wykorzystywała płytę podłogową oraz elementy układu napędowego, jezdnego i hamulcowego sprawdzonego modelu Fiata, jednak to co wyróżniało Ogara, to jego zdecydowanie nowoczesne podejście do stylizacji nadwozia.
Twórcą linii nadwozia był Cezary Nawrot, który zdecydował się na dynamiczne i nowoczesne rozwiązania, w tym na chowane elektrycznie reflektory, nadające pojazdowi sportowy charakter. Materiałem, z którego wykonano karoserię, był laminat, czyli połączenie żywicy epoksydowej z włóknem szklanym, co było w tamtych czasach rozwiązaniem awangardowym. Sportową duszę Ogara podkreślały również obręcze kół z lekkich stopów metali, dodając pojazdowi elegancji.
Ogar projektowany był z myślą o amerykańskim rynku, stąd spełniał wszystkie wymogi Ministerstwa Transportu Stanów Zjednoczonych, co objawiało się m.in. w dużych, wystających zderzakach oraz lampach obrysowych umieszczonych na przednich i tylnych błotnikach. Dostęp do nowoczesnego wnętrza umożliwiały troje drzwi, a komfort podróży zapewniały miękkie, komfortowe fotele, które jednak nieco odbiegały od sportowego charakteru samochodu.
Mimo że prototyp Ogara przejechał ponad 70 tys. km i zdobył pozytywne opinie, nie został wprowadzony do produkcji. Decyzja ta była podyktowana przede wszystkim zaawansowanymi pracami nad bardziej funkcjonalnym Polonezem oraz brakiem mocnych argumentów za uruchomieniem produkcji samochodu sportowego w Polsce.
Ogar pozostaje więc fascynującym rozdziałem w historii polskiej motoryzacji, który z jednej strony pokazuje, do czego zdolni byli polscy projektanci i inżynierowie, a z drugiej – przypomina o ograniczeniach i wyzwaniach, z jakimi musieli się mierzyć w tamtych czasach.
Jeśli nasz serwis przypadł Ci do gustu, mamy małą prośbę – postaw nam wirtualną kawę. Ta filiżanka nie tylko nas rozgrzeje, ale też doda nam energii do dalszej pracy nad serwisem, aby był jeszcze lepszy. Twój gest to dla nas znak, że doceniasz naszą pasję i zaangażowanie. Dziękujemy, że jesteś z nami!