Historia i tajemnica muszki Chevroleta
Charakterystyczne logo Chevroleta w kształcie muszki zyskało międzynarodową sławę od czasu jego wprowadzenia przez współzałożyciela firmy, Williama C. Duranta w 1913 roku. W tym czasie Chevrolet istniał zaledwie dwa lata, już jednak był na drodze do stania się jednym z największych producentów samochodów na świecie. Wprowadzenie wyraźnego i wyróżniającego się znaku rozpoznawczego debiutującej jeszcze marki miało pozwolić na wpojenie tak firmie, jak i klientom silnego poczucia tożsamości. Nie zmieniło się to do dzisiaj.
Oficjalna wersja stworzenia logo jest dobrze znana. Historia ta, potwierdzona przez samego Williama Duranta, mówi, iż logo zainspirowane było wzorem tapety na ścianach jednego z paryskich hoteli. Według Historii Chevroleta z 1961 roku, oficjalnego wydawnictwa firmy z okazji pięćdziesięciolecia marki, narodziło się ono w wyobraźni Duranta, kiedy podczas podróży po całym świecie w 1908 roku dostrzegł on powtarzający się wzór na tapecie francuskiego hotelu. Oddarł kawałek tapety i zachował, aby pokazać znajomym, myśląc o tym, że będzie on stanowił dobry znak rozpoznawczy samochodu.
1911-1914
1914
1934
1942
1965
1978
2004
2010
Fot. Chevrolet
Istnieją jednak rozbieżne wersje jego pochodzenia, w tym, co intrygujące, dwie przekazywane przez członków rodziny Duranta. W 1929 roku córka Williama Duranta, Margery, opublikowała książkę zatytułowaną “Mój ojciec”. W książce tej opisała, jak czasami ojciec, siedząc przy stole, na kawałku papieru gryzmolił wzory logo. “Myślę, że wykorzystywane do dziś w samochodach Chevroleta logo naszkicował on któregoś wieczora gdzieś między zupą a pieczonym kurczakiem” – tak brzmiała jej wersja narodzin muszki.
Ponad pół wieku później światło dzienne ujrzała inna opowieść, tym razem przywołana w jednym z numerów Chevrolet Pro Management Magazine z 1986 roku. W przeprowadzonym 13 lat wcześniej wywiadzie żona Williama, Catherine, wspominała, jak w 1912 roku spędzała z mężem wakacje w Hot Springs w stanie Wirginia (USA). Czytając gazetę w hotelowym pokoju, William dostrzegł wzór i wykrzyknął: “Myślę, że byłby to bardzo dobry symbol Chevroleta”. Niestety nie wyjaśniła ona dokładnie, jak wyglądał ten motyw ani w jaki sposób został on wykorzystany.
Informacja ta zainspirowała Kena Kaufmanna, historyka i wydawcę “The Chevrolet Review”, do rozpoczęcia badań nad jej prawdziwością. To, co udało mu się ustalić, było fascynujące.
W opublikowanym 12 listopada 1911 roku wydaniu publikowanej w stanie Georgia gazety “The Constitution” natknął się on na ogłoszenie zamieszczone przez firmę Southern Compressed Coal Company reklamujące wytwarzane przez nie brykiety do kominków o nazwie Coalette. Logo Coalette stanowiła pochylona muszka, bardzo podobna kształtem do symbolu, który wkrótce stać się miał ikoną Chevroleta. Czy to właśnie tę, a może podobną, reklamę w następnym roku dostrzegli William Durant i jego żona, przebywając kilka stanów na północ? Data wydania gazety dolewa jedynie oliwy do ognia, jeśli można się tak wyrazić, gdyż firma Chevrolet Motor Company założona została zaledwie dziewięć dni wcześniej.
W ciągu jednakże kilku lat muszka zaczęła być stosowana jako ostateczne logo Chevroleta; pochodzące z dnia 2 października 1913 roku wydanie The Washington Post na chwilę obecną wydaje się być najwcześniejszym przykładem wykorzystania tego symbolu do reklamy marki. “Szukajcie takiej tabliczki” – głosi napis nad emblematem. I tak od tego czasu robią klienci na całym świecie.
Legenda nie kończy się jednak w tym miejscu. Kolejne wyjaśnienie przypisuje projekt stylizowanej wersji krzyża umieszczonego na fladze szwajcarskiej, a Louis Chevrolet przyszedł na świat właśnie w tym kraju, w miejscowości La Chaux-de-Fonds w kantonie Neuchâtel, we francuskiej rodzinie w Boże Narodzenie 1878 roku.
Jakakolwiek nie byłaby prawda, której prawdopodobnie nigdy nie poznamy do końca, jedno jest pewne: złota muszka Chevroleta jest dziś symbolem jakości, niezawodności i przystępności cenowej tak, jak było to przez ostatnich 98 lat.
Źródło: Chevrolet Polska
Jeśli nasz serwis przypadł Ci do gustu, mamy małą prośbę – postaw nam wirtualną kawę. Ta filiżanka nie tylko nas rozgrzeje, ale też doda nam energii do dalszej pracy nad serwisem, aby był jeszcze lepszy. Twój gest to dla nas znak, że doceniasz naszą pasję i zaangażowanie. Dziękujemy, że jesteś z nami!