Jak w latach 80. powstał znany obecnie kształt Forda Transita
W tym roku mija 60 lat od debiutu Forda Transita, który stał się inspiracją dla niemal każdego innego lekkiego pojazdu użytkowego. Śledząc historię modelu, warto zatrzymać się na chwilę w latach 80. Wtedy nastąpiła rewolucyjna zmiana w rozwoju tej ikony – powstał aerodynamiczny VAN inspirowany osobowymi modelami Forda, który do dzisiaj wyznacza kierunki w projektowaniu nadwozia aut dostawczych Ford Pro.
Wszechstronność furgonetki Forda to główny powód nieustannego sukcesu Transita. Od momentu swojej premiery model ten stał się czymś więcej niż tylko narzędziem pracy, a przez kolejne lata obecności na rynku przeszedł wiele zmian w celu poprawy osiągów i dostosowania go do potrzeb ówczesnych użytkowników.
R e k l a m a
W 1986 roku swoją premierę miała druga generacja Forda Transita i zarazem pierwsza, w której pojawiła się nowoczesna konstrukcja nadwozia jednobryłowego z charakterystycznie pochyloną przednia szybą pasującą do kąta maski. Za projekt odpowiadali projektanci z brytyjskiego Design Centre Forda. Dzięki ich pracy samochód zyskał nie tylko większą przestrzeń, ale również lepsze właściwości aerodynamiczne. Wygląd drugiej generacji Transita nawiązywał stylu w jakim zostały zaprojektowane ówczesne modele Forda oferowane w Europie – można się więc w nim dopatrzeć wpływów oblicza Sierry czy Scorpio.
Modernizacje drugiej odsłony Transita objęły również układ napędowy. Zmianie na lepsze uległo również prowadzenie. Wersje z krótkim rozstawem osi zyskały nowoczesny niezależny układ przedniego zawieszenia. Zwiększona przestrzeń ładunkowa oferowała lepszy dostęp – tylne drzwi stały rekordowo duże, a przesuwane boczne umożliwiały łatwe załadowanie palety.
Miejsce kierowcy zostało przesunięte na przód pojazdu, aby zapewnić więcej miejsca na przewożony towar. Dzięki większej powierzchni szyb kierowca cieszył się lepszą widocznością. Na liście wyposażenia Ford dodał takie nowinki, jak klimatyzacja, centralny zamek, poduszki powietrzne czy elektryczne szyby i elektryczne lusterka.
Dzięki tym zabiegom – zwiększonej przestronności i wygodzie – Transit przestał być postrzegany tylko jako pojazd komercyjny, a zyskał miano poręcznego i praktycznego vana do prywatnego użytku.
Źródło/Zdjęcia: Ford – informacja prasowa