Kurt Ahrens – cichy bohater złotej ery Porsche świętuje 85. urodziny
Kurt Ahrens – nazwisko może nieco mniej rozpoznawalne niż inni kierowcy jego epoki, ale w świecie Porsche budzi ogromny szacunek. 19 kwietnia 2025 roku ten wybitny kierowca świętował 85. urodziny. Jego wkład w rozwój sportowych samochodów Porsche trudno przecenić – był jednym z tych, którzy przyczynili się do narodzin legendy modelu 917.
Urodzony w Brunszwiku (niem. Braunschweig) w 1940 roku, Ahrens już od dziecka miał benzynę we krwi. Jego ojciec również był kierowcą wyścigowym, co naturalnie skierowało go na tor wyścigowy. W wieku 18 lat zadebiutował w Formule 3, a w kolejnych latach zdobywał tytuły mistrza Niemiec w Formule Junior. Choć jego przygoda z Formułą 1 była krótka, to właśnie wyścigi długodystansowe okazały się jego prawdziwą areną sukcesów.
R e k l a m a
Ahrens zapisał się w historii Porsche jako kierowca, który wspólnie z Jo Siffertem odniósł pierwsze zwycięstwo modelu 917 w prestiżowym wyścigu 1000 km na Österreichring w 1969 roku. Ten moment był przełomowy – po niepowodzeniu w Le Mans, Porsche udowodniło potencjał nowej konstrukcji. Ahrens był nie tylko szybki, ale też niezwykle wyczulony na zachowanie samochodu – jego uwagi były nieocenione w procesie testów i udoskonaleń.
W 1970 roku, w duecie z Vicem Elfordem, ponownie sięgnął po zwycięstwo na torze Nürburgring w Porsche 908/03. W tym samym roku obaj wystartowali w Le Mans, gdzie mimo prowadzenia przez znaczną część wyścigu, musieli się wycofać z powodu awarii technicznej.
Mimo wciąż rosnącej kariery, Ahrens zdecydował się na zaskakująco wczesną emeryturę – miał zaledwie 30 lat. Świadomie wybrał życie rodzinne i pracę w firmie rodziców, pozostając jednak związany z motorsportem poprzez wydarzenia historyczne i dzielenie się swoją wiedzą z kolejnymi pokoleniami.
Kurt Ahrens to żywa legenda – nie tylko dzięki swoim wynikom, ale także dzięki skromności, profesjonalizmowi i pasji, które wciąż inspirują fanów motoryzacji.
Źródło/Zdjęcia: Porsche