Hope Cove czyli zatoka nadziei, w której samochody robiły za traktory
Nie ma chyba nic tak wciągającego, jak poszukiwanie ciekawych historii związanych z motoryzacją, zwłaszcza, kiedy równolegle przy tej okazji, natrafiamy na wątek polski…
Tematem tego artykułu jest historia miasteczka Hope Cove, w którym zaraz po zakończeniu II wojny światowej, jak w przypadku podobnych miast w Europie, borykano się z brakiem maszyn rolniczych, a konkretnie chodzi o traktory.
Z informacji, które są prezentowane na stronie hopecove.com traktory pojawiły się dopiero w 1948 roku. Jednakże zanim tak się stało, do służby zostały powołane samochody Morris Oxford “Bullnose”, które były przerabiane na indywidulane potrzeby rolników.
Fot. The Cottage Hotel & Restaurant/hopecove.com
Na prezentowanych fotografiach uchwycono samochód Morris Oxford “Bullnose”, który wykonuje coś, co przypomina pracę traktora. Auto zostało wyposażone z przodu w “spychaczo-widły” i było wykorzystywane w polu, w czasie żniw. Zdjęcie zostało wykonane prawdopodobnie w latach trzydziestych XX wieku.
Fot. The Cottage Hotel & Restaurant/hopecove.com
Przeglądając dalej informacje o historii motoryzacji w Hope Cove, natrafiamy na wątek polski:
There were two petrol pumps in Hope, one outside the Hope and Anchor, and a bowser at the back of Grand View Hotel. The first one shows the bowser in use during the war, by a well known and liked Polish pilot, Squadron Leader Sgjinski 317 Squadron.
Fot. The Cottage Hotel & Restaurant/hopecove.com
I faktycznie 317 dywizjon myśliwski „Wileński” sformowany został 20 lutego 1941 na lotnisku w Acklington w hrabstwie Northumberland. 27 lipca dywizjon przegrupował się na lotnisko w Exeter, które było oddalone od Hope Cove około 50 mil i tam wszedł w skład 2 Polskiego Skrzydła Myśliwskiego.
Jednakże nie udało mi się ustalić faktycznego nazwiska pilota, które zostało wymiennie, gdyż istnieje podejrzenie, że to Sgjinski, nie do końca oddaje faktyczną prawdę, zestawiając z informacjami, jakie są dostępne na stronie Wikipedii. Być może wśród osób, które przeczytają ten artykuł, będzie ktoś, kto wie jak naprawdę nazywa się pilot pozujący na zdjęciu?
Źródło: The Cottage Hotel & Restaurant/hopecove.com
Jeśli nasz serwis przypadł Ci do gustu, mamy małą prośbę – postaw nam wirtualną kawę. Ta filiżanka nie tylko nas rozgrzeje, ale też doda nam energii do dalszej pracy nad serwisem, aby był jeszcze lepszy. Twój gest to dla nas znak, że doceniasz naszą pasję i zaangażowanie. Dziękujemy, że jesteś z nami!