Polskie rekordy Walentowicza i Postawki w 14. edycji Rallye Monte Carlo Historique
Bracia Jerzy i Wojciech Walentowiczowie (Alfa Romeo 2000 GTV) zajęli 36 miejsce w czternastej edycji Rajdu Monte Carlo Samochodów Historycznych ustanawiając tym samym polski rekord tej imprezy.
Innymi rekordzistami zostali Andrzej i Stanisław Postawkowie, którzy zadziwili sensacyjnym 7 miejscem na dwunastej próbie przebiegającej przez słynną przełęcz Turini. Tata Andrzej wraz z synem Stanisławem okazali się także najlepsi wśród startujących Polskim Fiatem 125p kończąc rajd na 55 pozycji.
Sklasyfikowano 249 załóg.
Fot. Automobilia.pl | Jerzy Walentowicz i Wojciech Walentowicz w Alfa Romeo 2000 GTV z 1972 r.
Fot. Automobilia.pl | Andrzej Postawka i Stanisław Postawka w Polskim Fiacie 125p z 1976 r.
To był nasz siódmy start w “historycznym” Rajdzie Monte Carlo, który w tegorocznym wydaniu był jednym z najtrudniejszych. Najpierw porządnie we znaki dała nam się dojazdówka z Drezna do Monako. Limity czasowe były bardzo wyśrubowane i w rezultacie musiałem spędzić za kierownicą aż 30 godzin bez odpoczynku. Podobnie jak w ubiegłych latach dobór ogumienia okazał się kluczowy dla końcowych wyników. Cały czas korzystaliśmy z opon Michelin z kolcami i dzięki temu uniknęliśmy stresujących przygód. Druga próba była chyba nie do przejechania bez kolców. Wydarzyło się na niej sporo wypadków, a bariery przy drodze nosiły liczne ślady po “spotkaniach” z samochodami. Nasza Alfa Romeo spisywała się bez zarzutu. Znakomicie funkcjonował nasz serwis, który dostarczał nam również paliwo. Zatankowanie na stacji benzynowej, w godzinach wieczornych, w górach na południu Francji jest mało realne. To był dla nas bardzo męczący tydzień sportowej rywalizacji, ale satysfakcja jest ogromna
– powiedział na mecie Jerzy Walentowicz.
Czwarty raz startowałem w tym rajdzie i bez wątpienia była to najtrudniejsza edycja tej imprezy. W ubiegłych latach zwycięzca kończył rajd mając zazwyczaj na swoim koncie około dwóch tysięcy punktów karnych. Tym razem triumfator zainkasował ich przeszło cztery tysiące. Zmienialiśmy się z synem za kierownicą. To właśnie on prowadził naszego Fiata 125p podczas testu wiodącego przez przełęcz Turini. Przez cały rajd korzystaliśmy z opon z kolcami. Jazda bez nich jest w tym rajdzie nie do pomyślenia. Kolce są wykonane z tworzywa sztucznego i nie niszczą nawierzchni. Bodaj większość trasy była w tym roku czarna, ale nie zabrakło przede wszystkim zdradliwego lodu czy śniegu. W tym roku wprowadziłem w moim samochodzie dodatkowy… pedał przyspieszenia, obsługiwany lewą stopą. Przy bardzo długich trasach pozwala to odpocząć prawej nodze, a poza tym umożliwia znane ze sportowej jazdy jednoczesne posługiwanie się “gazem” i hamulcem. Organizator przygotował nam w tym roku kilka dodatkowych “atrakcji” i pułapek, ale jesteśmy pod wrażeniem sprawnego przeprowadzenia rajdu, w którym startowało przecież ponad 300 samochodów. Już dzisiaj myślę o kolejnej edycji tej imprezy. W jednym punkcie jej regulamin został zliberalizowany. Na uroczysty bankiet u Księcia Monako możemy założyć ciemne garnitury zamiast tradycyjnych smokingów
– opowiadał Andrzej Postawka.
Z załóg startujących z Warszawy najlepiej wypadł Bruno Thiry pilotowany przez Nicolasa Gilsoula. Ford Fiesta belgijskiego duetu został sklasyfikowany na 4 miejscu.
To zasługa Nicolasa, w rajdzie tego typu konieczna jest naturalnie umiejętność szybkiej jazdy, ale testy na regularność sprawiają, że rola pilota jest ogromna
– powiedział Bruno Thiry, który ma na swoim koncie tytuł mistrza Europy wywalczony w sezonie 2003.
Jose Lareppe, ubiegłoroczny zwycięzca Rallye Monte Carlo Historique tym razem musiał zadowolić się 18 pozycją. Bruno Saby, który ma w swoim sportowym życiorysie triumfy w Rajdzie Monte Carlo (1988) oraz Dakarze (1993) zajął 45 miejsce. Legendarny Rauno Aaltonen swojego Mini Coopera doprowadził do mety na 109 pozycji, a Jean Ragnotti był 169. Fin i Francuz mają również na swoim koncie zwycięstwa w Rajdzie Monte Carlo odniesione w latach 1967 i 1981 i znakomicie znają trasy w Alpach Nadmorskich.
Z 322 samochodów, które ostatecznie wystartowały w rajdzie metę osiągnęło 249.
Klasyfikacja końcowa rajdu po 14 TR:
1. Sala Mario/Torlasco Maurizio (I) Porsche 911 4130
2. Raimondo Raffaello/Calegari Marco (MC) Mini Cooper +679
3. Juntgen Ernst/Muller Marcus (D) Mercedes Benz 300 SE +1118
…
36. Walentowicz Jerzy/Walentowicz Wojciech Alfa Romeo 2000 GTV (1972) +9447
55. Postawka Andrzej/Postawka Stanisław Polski Fiat 125p (1976) +12981
84. Jaskłowski Tomasz/Bany Piotr Polski Fiat 125p (1972) +18359
168. Burtan Artur/Kot Piotr Fiat 128 Coupe (1975) +48665
197. Cierliński Włodzimierz / Miller Jacek Polski Fiat 125p (1977) +67363
206. Baran Grzegorz/Wydra Marcin Mercedes-Benz 280 CE (1977) +78323
221. Mazur Jerzy/Storm Jacek FSO Polonez (1978) +102360
Źródło: Materiały prasowe
Jeśli nasz serwis przypadł Ci do gustu, mamy małą prośbę – postaw nam wirtualną kawę. Ta filiżanka nie tylko nas rozgrzeje, ale też doda nam energii do dalszej pracy nad serwisem, aby był jeszcze lepszy. Twój gest to dla nas znak, że doceniasz naszą pasję i zaangażowanie. Dziękujemy, że jesteś z nami!